W Gdyni trwa kontrowersyjna dyskusja dotycząca przyszłości kortów tenisowych w Redłowie. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego uchwaliło decyzję uchylającą wcześniejsze zabezpieczenia konserwatorskie, o które walczyli lokalni społecznicy. Sprawą ponownie zajmie się pomorski wojewódzki konserwator zabytków, co budzi wiele emocji. Władze miasta, w tym prezydent Gdyni, wyrażają zdecydowane stanowisko na temat potrzeby ochrony tego cennego terenu.
Decyzja o uchwałaniu ochrony kortów tenisowych oraz związanych z nimi obiektów sportowych w Redłowie wywołała zaniepokojenie w lokalnej społeczności. Wcześniej pozytywna decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków, która obejmowała m.in. dziewięć kortów oraz charakterystyczne budynki, została odwołana przez Ministerstwo, co stanowi efekt protestu ze strony użytkowników terenu. W uzasadnieniu podano wątpliwości co do wartości ochrony zdegradowanych obiektów, co może wpłynąć na dalszy rozwój tej sprawy.
Warto zaznaczyć, że lokalni aktywiści, z grupą „Wszystko dla Gdyni” na czołowej pozycji, zapowiadają kontynuację starań o zachowanie terenów w Redłowie. W ich ocenie, dawne Forum Sportowe ma duże znaczenie historyczne oraz kulturowe, a związane z nim obiekty pełniły ważną rolę w sportowym życiu Gdyni przez wiele lat. Również prezydent Gdyni, Aleksandra Kosiorek, jasno podkreśliła, że teren ten powinien być objęty odpowiednią ochroną, niezależnie od aktualnych decyzji konserwatorskich. Miasto z niecierpliwością czeka na wynik ponownego rozpatrzenia sprawy przez wojewódzkiego konserwatora, co otwiera możliwość wprowadzenia zmian w planie zagospodarowania przestrzennego w celu ochrony kortów.
Źródło: Urząd Miasta Gdynia
Oceń: Prezydent Gdyni komentuje sytuację kortów w Redłowie i ich przyszłość
Zobacz Także