Prezydentki Gdyni i Gdańska podjęły niecodzienną rywalizację, której celem jest zmobilizowanie mieszkańców do aktywnego udziału w nadchodzących wyborach. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, wyzwała Gdynię na pojedynek, w którym stawką jest frekwencja wyborcza. Zwycięzcą będzie miasto, które w II turze wyborów osiągnie wyższy wskaźnik oddanych głosów. W przypadku przegranej, prezydentka ma posadzić drzewo w zwycięskim mieście.
Otwierając rywalizację, Dulkiewicz wyraziła chęć do wspólnego działania na rzecz demokracji, apelując do mieszkańców o aktywne uczestnictwo w głosowaniu. Podkreśliła wartość zaangażowania obywatelskiego oraz wyzwanie, które w tym kontekście stawia sąsiedzka rywalizacja. Zwróciła się również bezpośrednio do prezydent Gdyni z pytaniem o wybór miejsca, w którym zasadzi drzewo w przypadku porażki.
Reakcja ze strony Gdyni była natychmiastowa. Aleksandra Kosiorek, prezydent Gdyni, przyjęła wyzwanie, podkreślając, że celem jest pokazanie silnej determinacji mieszkańców Gdyni w wspieraniu demokracji. Kosiorek zwróciła się do swoich rodaków z zachętą do głosowania, stawiając na lokalne serce dla demokracji. Wolna rywalizacja między miastami nabiera tempa, a mieszkańcy mają teraz kluczowy wpływ na wynik tej emocjonującej rywalizacji wyborczej.
Źródło: Urząd Miasta Gdynia
Oceń: Gdynia i Gdańsk: Frekwencyjny Pojedynek Prezydentek
Zobacz Także
