W Gdyni miało miejsce niepokojące zdarzenie, w którym pies zaatakował młodą sarnę. Sarenka, odnalezione przez przechodnia, wymagała natychmiastowej pomocy, została przewieziona do weterynarza, gdzie obecnie jest pod opieką specjalistów. Straż Miejska w Gdyni zdecydowała się wystosować apel o odpowiedzialne zachowanie właścicieli psów, podkreślając groźbę surowych kar za niewłaściwe prowadzenie zwierząt w okolicy terenów leśnych.
Incydent miał miejsce w rejonie ulicy Swarzeńskiej, gdzie przechodząca z psem na smyczy gdynianka natrafiła na ranne maleństwo. Sarenka była głodna oraz poraniona, co pokazuje, jak ważne jest bezpieczeństwo dzikich zwierząt w pobliżu ludzkich osiedli. Zdaniem Leonarda Wawrzyniaka z gdyńskiej Straży Miejskiej, pies odpowiedzialny za incydent był niewielki, co zminimalizowało obrażenia sarny. Specjalistyczna opieka weterynaryjna, jaką oferuje doktor Łukasz Małyszko, daje nadzieję na szybki powrót sarenki do zdrowia.
Straż Miejska podkreśla, że nie tylko atakujące psy stanowią zagrożenie, ale również fakt, że małe sarny często pozostawiane są przez matki w ukryciu. Należy pamiętać, że zbliżając się do takich zwierząt, można spowodować ich porzucenie przez matkę. Ważne jest zatem, aby unikać zbliżania się do tych młodych stworzeń oraz natychmiast informować odpowiednie służby, jeśli ktoś zauważy ranne zwierzę. W przypadku potrzeby, EkoPatrol można powiadomić pod numerem telefonu 661 600 582 lub dzwoniąc na numer alarmowy 986.
Źródło: Urząd Miasta Gdynia
Oceń: Apel o odpowiedzialność po ataku psa na sarnę w Gdyni
Zobacz Także